Nocne niebo nad Łodzią: styczeń 2021 r.

Listopad i grudzień należą do najbardziej zachmurzonych miesięcy w roku. Wskazują na to wieloletnie obserwacje.  Na szczęście okres ten mamy już za sobą.  Styczeń powinien już obfitować w większą liczbę pogodnych dni, a przede wszystkim nocy, które warto wykorzystać do obserwacji astronomicznych. Mroźną, zimową aurę powinien nam zrekompensować widok przepięknych gwiazdozbiorów, które już od wielu pokoleń pobudzają wyobraźnię twórców kultury, naukowców, filozofów, a także zwykłych ludzi. Szczególnie starożytna Grecja pozostawiła nam wiele barwnych opisów, zwanych mitami greckimi. W opowiadaniach tych znaleźć można postaci, lub opisy wydarzeń, bezpośrednio związanych z układami gwiazd. Do czasów współczesnych zachowało się wiele nazw gwiazdozbiorów  wywodzących się bezpośrednio z mitologii greckiej. A jakie są to konstelacje?

Najbardziej charakterystyczne gwiazdozbiory nieba zimowego widoczne nad południowym horyzontem w styczniu około godziny 22:00.

Bez trudu odnajdziemy gwiazdozbiór Oriona, który rozpoznamy po układzie trzech jasnych gwiazd ustawionych niemal dokładnie w linii prostej nad horyzontem południowym (tzw. pas Oriona). Wraz z innymi jasnymi gwiazdami, obszar ten do złudzenia przypomina klepsydrę. Warto zapamiętać nazwę górnej, jasnej gwiazdy, która nazywa się Betelgeza. Obiekt ten jest około 1000 razy większy od naszego Słońca i w każdej chwili może eksplodować, jako supernowa. 

Posiadaczy lornetek warto zainteresować innym, bardzo ciekawym obiektem w tym gwiazdozbiorze. Jest nim Wielka Mgławica Oriona, oznaczona w katalogu Messiera M42. Zlokalizowana jest w tzw. Mieczu Oriona i dostrzeżemy ją w postaci niewielkiej mgiełki. W bardzo dobrych warunkach atmosferycznych można ją dostrzec bezpośrednio okiem nieuzbrojonym. Natomiast posiadaczy dobrych aparatów fotograficznych zachęcamy do sfotografowania tej mgławicy. Przez teleobiektyw można uzyskać obraz, który niejednego fotografa może zaskoczyć. Wystarczy spojrzeć na prezentowane, amatorskie zdjęcie wykonane przez autora. 

 

Wielka Mgławica Oriona (M42)

Wielka Mgławica Oriona (M42), fot. Krzysztof Rumieniecki
Zdjęcie wykonano aparatem Nikon D5300 przez niewielki
amatorski teleskop techniką nakładania zdjęć, czyli tzw. stackowania.
O tej technice stosowanej w astrofotografii będzie można dowiedzieć się
więcej na specjalnych warsztatach organizowanych w 2021 r. przez Planetarium EC1.

 

Mgławica to kosmiczny obłok pyłu i gazu. Właśnie tutaj powstają nowe gwiazdy. Z podobnej mgławicy kiedyś powstało nasze Słońce. Niektóre gwiazdy widoczne na zdjęciu mogą liczyć zaledwie kilkaset tysięcy lat, co w skali kosmicznej jest czasem bardzo krótkim.

Kolejnym, charakterystycznym gwiazdozbiorem nieba zimowego jest konstelacja Byka. Jeżeli przedłużymy pas Oriona na prawo, to natkniemy się na układ gwiazd przypominający „przewróconą” literę V. Wyróżnia się w tej grupie bardzo jasna gwiazda, o nazwie Aldebaran.  Obiekty w otoczeniu tej gwiazdy tworzą strukturę, która znana jest astronomom jako Hiady.  Jest to otwarta gromada gwiazd. Astronomowie znają ich bardzo wiele. Są to luźne skupiska gwiazd w ilości około kilkuset, rzadko kilku tysięcy.

 

Plejady i Hiady

 

Kolejnym, charakterystycznym obiektem nieba zimowego jest Syriusz. To bardzo jasna gwiazda należąca do konstelacji Psa Wielkiego. Gwiazdozbiór ten znajduje się na przedłużeniu pasa Oriona w kierunku wschodnim (na lewo). Jest to nie tylko najjaśniejsza gwiazda na nocnym nieboskłonie, ale również jedna z najbliższych. Światło od Syriusza do Ziemi biegnie około 8,5 roku. 

I jeszcze jeden charakterystyczny zimowy gwiazdozbiór – Bliźnięta. Jeżeli nasz wzrok przesuniemy od Syriusza w górę (lewo skos), to natkniemy się na dwie gwiazdy, niemal tej samej jasności. Wraz z otoczeniem innych gwiazd, w naszej wyobraźni możemy utworzyć duży prostokąt. Lewą stronę tego prostokąta stanowią wspomniane dwie jasne gwiazdy o nazwie Kastor (górna) i Polluks (dolna). Warto jednak zainteresować się prawą stroną tego prostokąta, a mianowicie otoczeniem gwiazdy oznaczonej symbolem greckim - η (eta). Przez lornetkę, w pobliżu tej gwiazdy, powinniśmy dostrzec kolejną jasną gromadę otwartą oznaczoną symbolem w katalogu Messiera – M35. Znajduje się w niej około 500 gwiazd. Przez lornetkę lub na wykonanej fotografii powinniśmy zidentyfikować ich kilkadziesiąt. 

 

Gromada otwarta M35 w Bliźniętach

Amatorskie zdjęcie gromady otwartej M35 w Bliźniętach,  fot. Krzysztof Rumieniecki
Zdjęcie wykonano aparatem Nikon D5300, teleobiektyw Sonnar 2,8/180, ISO 3200, ekspozycja 15 s.

 

Oprócz gwiazd, na styczniowym niebie widoczne są również planety. W korzystnym położeniu znajdują się trzy: Mars, Uran i Merkury. W przypadku dwóch pierwszych planet, to widoczne są przez większą część nocy nad południowo-zachodnim horyzontem na tle gwiazdozbioru Barana. 

Mars świeci bardzo jasnym, punktowym, czerwonym światłem, natomiast do dostrzeżenia Urana potrzebna jest lornetka. 20 stycznia nadarzy się wyjątkowa okazja, by zidentyfikować tę planetę, ponieważ nastąpi koniunkcja z Marsem w odległości zaledwie 2o. W ciągu kilku dni Uran ominie Marsa od strony południowej, co pokazuje mapka.
24 stycznia będzie miała miejsce najlepsza widoczność Merkurego. Będzie go można zaobserwować nisko zachodniego horyzontu, zaraz po zapadnięciu zmroku, około 19o od Słońca.

 

Najważniejsze zjawiska astronomiczne w styczniu 2021 roku

• 2 stycznia – Słońce znajdzie się najbliżej Ziemi w odległości 147,1 mln. km.
• 3/4  stycznia – maksimum aktywności roju meteorów - Kwadrantydów. Powinniśmy zaobserwować około 120 zjawisk na godzinę.
• 20 stycznia – koniunkcja Marsa i Urana. 
• 24 stycznia – maksymalna elongacja wschodnia Merkurego wynosząca 19o.

 

Fazy Księżyca

• 6 stycznia, godz. 10:37 – ostatnia kwadra
• 13 stycznia, godz. 6:00 – nów
• 20 stycznia, godz. 22:02 – pierwsza kwadra
• 28 stycznia, godz. 20:16 – pełnia

 

Krzysztof Rumieniecki

 

Nocne niebo nad Łodzią w styczniu 2021 r.