Nocne niebo nad Łodzią: maj

Niebo nad Łodzią w majuW majowe wieczory niebo zdominowane jest przez wiosenne gwiazdozbiory. Zajmują one obszar nieba od południowo-wschodniego aż po niemal zachodni horyzont. Wśród wiosennych konstelacji występuje kilka mniej jasnych i przez to trudniejszych do odnalezienia. Jedną z nich jest Korona Północna, która widziana na niebie rzeczywiście kojarzy się z diademem lub koroną.

Historia gwiazdozbioru Korony Północnej związana jest między innymi z postacią Ariadny, córki króla Krety Minosa, oraz z bogiem Dionizosem, który ofiarował Ariadnie diadem wykonany przez Hefajstosa. Bywa, że korony czy diademy mają osadzoną specjalną ozdobę, tzw. „klejnot koronny”, będący zarazem jej najcenniejszym elementem. Podobnie jest w przypadku konstelacji Korony Północnej. Jej najjaśniejszą gwiazdą jest Gemma, która widoczna jest dla nieuzbrojonego oka nawet z obszarów niewielkich miast. Jest również członkinią jednej z ciekawszych grup gwiazd w kosmosie, nazywanych gwiazdami zmiennymi. Tak naprawdę nie ma w kosmosie niezmieniających się gwiazd. To, które z nich nazywamy zmiennymi zależy od przedziału czasu, w jakim ich zmienność rozpatrujemy. Biorąc pod uwagę miliardy lat nawet nasze Słońce jest zmienne, chociażby ze względu na swoją ewolucję.  Jeśli astronomowie mówią o gwiazdach „zmiennych”, to zwykle mają na myśli przedziały czasu od milisekund do dziesiątek lat. Gwiazda Gemma to w rzeczywistości układ podwójny gwiazd, które krążą wokół wspólnego środka mas — pełne okrążenie zajmuje im ok. 17 dni. Z ziemi układ ten obserwowany jest w płaszczyźnie poruszania się gwiazd wokół siebie, dzięki czemu co jakiś czas jedna z nich zasłania drugą. W wyniku tych zaćmień spada jasność układu – gwiazda cyklicznie zmienia swą jasność. Jej podwójna natura nie jest niestety widoczna nawet przez teleskop, jeśli obserwacje wykonuje się tylko okiem. Zmienność Gemmy a także jej podwójny charakter można stwierdzić obserwując zmiany jasności tego układu z pomocą astrofotografii. Astronomowie poświęcają wiele czasu na fotografowanie różnych obszarów nieba i mierzeniu jasności zaobserwowanych gwiazd. Zwykle również te pomiary odkładają na wykresach, tworzących krzywe zmian blasku. Z takich wykresów można wywnioskować, że obserwuje się nie jedną, a dwie lub więcej gwiazd. Można również dowiedzieć się dużo więcej o samej naturze obserwowanych obiektów. Przy pomocy innych metod obserwacyjnych można oszacować rozmiary gwiazd, a nawet to w jakiej są odległości. Gdyby nie gwiazdy zmienne, nasza wiedza o kosmosie byłaby o wiele uboższa.

Gwiazdy zmienne odnajdziemy je również w gromadach gwiazd. Jedna z takich gromad widoczna jest przez teleskop w konstelacji Węża. To jedyny dwuczęściowy gwiazdozbiór: przedzielony jest konstelacją Wężownika. Wspomniana gromada o nazwie Messier 5 (M5) znajduje się w części nazywanej Głową Węża. Gromady kuliste to zbiorowiska setek tysięcy gwiazd, które tworzą jedne z najstarszych gwiazd w Galaktyce. Ich przeciwieństwem są gromady otwarte, które z kolei tworzą jedne z najmłodszych gwiazd w Drodze Mlecznej. Obie grupy gromad różnią się również położeniem w Galaktyce. Gromady otwarte odnajduje się wyłącznie w płaszczyźnie bogatych w gaz i pył ramion spiralnych, gdzie mogą tworzyć się gwiazdy. Natomiast gromady kuliste obserwowane są wyłącznie w halo galaktycznym, zawsze poza ramionami spiralnymi. Gromady kuliste położone są zwykle na rubieżach Galaktyki. Jeśli są na tyle jasne, że w warunkach pozamiejskich widoczne są nieuzbrojonym okiem na niebie (tak jak M13 z Herkulesa) to są to często najdalsze obiekty Galaktyki jakie w ten sposób możemy dostrzec. M5 oddalona jest od Układu Słonecznego o około 24,5 tysiąca lat świetlnych (średnica Galaktyki to około 100 tysięcy lat świetlnych). Obserwacje gromad kulistych prowadzonych teleskopami o średnicy lustra głównego lub soczewki głównej mniejszymi niż ok. 15 cm pozwolą nam zobaczyć jedynie mgiełkę. Jeśli użyjemy większego teleskopu, uda się rozdzielić część gwiazd gromady i zobaczymy coś na wzór rozsypanej na stole szczypty soli.