Nocne niebo nad Łodzią: wrzesień 2019 r.
Wrzesień to czas coraz dłuższych i jeszcze w miarę ciepłych nocy. To dobry moment na kontemplację Drogi Mlecznej rozciągającej się przez cały nieboskłon od południowego wschodu do północnego zachodu. Na wrzesień przypada końcówka sezonu obserwacji największych gazowych planet Układu Słonecznego: Jowisza i Saturna. Jowisz będzie pojawiał się na krótko po zachodzie Słońca. Jego maksymalna wysokość nad horyzontem nie przekroczy kilkunastu stopni. Mimo to we wrześniu i tak jest najjaśniejszym po Księżycu obiektem na nocnym niebie. W środku miesiąca będzie zachodził już około godziny 22. Podążający za nim Saturn może być obserwowany przez 2 godziny dłużej.
Kalendarium:
1 września – trzecie peryhelium sondy Parker Solar Probe. Sonda po raz trzeci zbliży się do naszej gwiazdy dziennej na odległość 25,4 miliona kilometrów i znajdzie się w ekstremalnych warunkach korony słonecznej. Podróżując z prędkością ponad 95 km/s, sonda będzie w stanie mierzyć bezpośrednio właściwości materii zewnętrznej, bardzo dynamicznej części atmosfery Słońca, która według naukowców, może zawierać klucz do zrozumienia ważnych aspektów aktywności naszej macierzystej gwiazdy. Być może uzyskane przez nią dane pomogą znaleźć odpowiedzi na fundamentalne pytania dotyczące fizyki Słońca? Naukowcy chcą rozwikłać zagadkę przyspieszania materii opuszczającej Słońce do ogromnych prędkości i sprawdzić hipotezy dotyczące przyczyn bardzo wysokiej temperatury korony słonecznej. Będzie to też okazja do zbadania powstającego wiatru słonecznego. Dotychczas jedyne pomiary tego zjawiska miały miejsce w bliskich okolicach naszej planety.
Ze względu na zakłócenia ze strony Słońca przez kilka kolejnych dni nie będzie radiołączności z sondą. W tym czasie pojazd chronić będzie autonomiczny system zapewniający automatyczne reakcje paneli słonecznych, odpowiednie osłonięcie wszelkich bardziej wrażliwych instrumentów badawczych oraz zaawansowany system naprowadzający, który utrzyma pojazd w odpowiednim położeniu. Zebrane dane naukowe trafią na Ziemię dopiero po paru tygodniach, gdy sonda znajdzie się w dogodnym do transmisji położeniu.
W ciągu 7 lat projektu sonda zbliży się do Słońca 24 razy, przy czym podczas ostatnich 3 peryheliów pojazd ma znaleźć się w odległości zaledwie 6 mln km od powierzchni gwiazdy.
Ilustracja sondy Parker Solar zbliżającej się do Słońca
źródło: NASA/Johns Hopkins APL/Steve Gribben
5 września - w nocy z 5 na 6 września Neptun znajdzie się blisko gwiazdy ᵠ Aqr. Jest to duże ułatwienie dla początkujących miłośników astronomii, którzy chcą zaobserwować planetę. Na początek warto odnaleźć Kwadrat Pegaza – asteryzm złożony z czterech bardzo jasnych gwiazd (Markab, Scheat, Alpheratz i Algenib). Poniżej niego znajduje się gwiazdozbiór Wodnika. W nim szukamy charakterystycznego łuku trzech jasnych gwiazd. Powyżej prawej nich znajduje się gwiazda ᵠ wodnika ( ᵠ Aqr). Mając do dyspozycji lornetkę lub teleskop o średnicy minimum 70 mm będziemy w stanie w jej pobliżu dostrzec w nocy z 5 na 6 września dodatkowy niebieski punkt, wyraźnie odróżniający się od żółto- pomarańczowej gwiazdy. To planeta Neptun, dla której wrzesień jest najbardziej korzystnym okresem w roku do obserwacji. 9 września będzie w minimalnej odległości od Ziemi (28,9276 au). 10 września o godzinie 7:23 Neptun znajdzie się w opozycji wobec Słońca. Oznacza to, że zarówno Słońce jak i planety Ziemia i Neptun będą w jednej linii, przy czym Ziemia będzie znajdować się pomiędzy pozostałymi dwoma obiektami. W takim ułożeniu widoczna z Ziemi powierzchnia Neptuna będzie maksymalnie oświetlona przez Słońce. Jest to więc czas maksymalnej jasności tej planety.
Położenie gwiazdy ᵠ Aqr
Za niebieską barwę planety odpowiada metan, stanowiący zaledwie 1% atmosfery. Pochłania on światło czerwone o długości fali ~600nm. Nie wiadomo jednak, czemu kolor Neptuna ma tak głęboki, ciemny odcień, czym różni się wyraźnie od Urana o podobnym składzie atmosfery. Ale to nie jedyna tajemnica związana z tą planetą. Atmosfera Neptuna jest bardzo dynamiczna. Występują tu monstrualne antycyklony wielkości Ziemi i wiatry wiejące z prędkościami naddźwiękowymi do 2000 km/h. Tak gwałtowne zjawiska pogodowe nie mogą być napędzane Słońcem, które jest tu 30 x dalej niż od Ziemi. Wśród hipotez wyjaśniających źródło energii zmagazynowanej w atmosferze Neptuna rozważa się ciepło wewnętrzne, pochodzące jeszcze z czasów formowania się planety, interakcje wiatru słonecznego z polem magnetycznym globu oraz działanie gazów cieplarnianych, takich jak wspomniany wyżej metan. Najprawdopodobniej jest to efekt łączny wszystkich tycz czynników plus czynników jeszcze nie poznanych.
Zdjęcie Neptuna zrobione przez sondę Voyager 2
źródło: NASA/JPL, edycja Gary Daines
M-13 Gromada kulista w Gwiazdozbiorze Herkulesa
rys.: NASA, ESA, Hubble Heritage Team (STScI/AURA);
C. Bailyn (Yale University), W. Lewin (Massachusetts
Institute of Technology), A. Sarajedini (University
of Florida), and W. van Altena (Yale University)
Położenie gromady kulistej M-13
Kwintet Stephana
rys.: NASA, ESA and the Hubble SM4 ERO Team
Kwintet Stephana, jak wskazuje nazwa, składa się z 5 obiektów. Jest to grupa zwarta galaktyk w Gwiazdozbiorze Pegaza. Cztery z nich to galaktyki silnie połączone grawitacyjnie: NGC 7317, NGC 7318A, NGC 7318B oraz NGC 7319. Znajdują się one w odległości 260 milionów lat świetlnych od Ziemi. Wzajemne oddziaływania grawitacyjne odkształcają obiekty. Wyraźnie widać wyciągnięte ramiona spiralne. Dwie z galaktyk, NGC 7318A i NGC 7318B, rozpoczęły już proces łączenia. Ale tak naprawdę wszystkie te obiekty są na kursie kolizyjnym. To migawka z trwającej ponad miliard lat gigantycznej kosmicznej katastrofy. Ale też niepowtarzalna okazja obserwowania matki natury w akcji. Mamy tu istne bogactwo występujących procesów fizycznych tj. kolizje strumieni gazu czy całych strumieni gwiezdnych i towarzyszące im impulsy gwiazdotwórcze, a nawet powstawanie międzygalaktycznych układów gwiezdnych. Zderzanie się galaktyk powoduje powstanie wielkiego, rozciągającego się na prawie 100 tyś lat świetlnych frontu uderzeniowego. Jego rozmiary są zbliżone do wielkości całej Drogi Mlecznej. Źródłem fali uderzeniowej jest galaktyka NGC 7318B, która opadając na pozostałe z prędkością ponad miliona km/h, podgrzewa gaz (głównie wodór) wypełniający grupę galaktyk i pobudza go do świecenia. Fala uderzeniowa widoczna jest zarówno w paśmie promieniowania radiowego jak i rentgenowskiego.
Fala uderzeniowa (kolor zielony) w Kwintecie Stephana
fot.: NASA / JPL-Caltech / Max Planck Institute
Lokalizacja kwintetu Stephana
Lokalizacja kwintetu Stephana względem gwiazdy Matar
Więcej informacji o wrześniowym niebie przeklazujemy w czasie pokazów "Gwiazdozbiory jesiennego nieba":