Nocne niebo nad Łodzią: maj 2020 r.

Coraz cieplejsze wiosenne wieczory zachęcają miłośników astronomii do częstego spoglądania w gwiazdy. Przez cały maj wieczorne niebo zdominowane będzie przez gwiazdozbiory typowe dla pory wiosennej, jednak w drugiej połowie nocy nad naszymi głowami zagoszczą również konstelacje typowe dla letniego nieba.

Fazy księżyca:

  • pełnia - 7 maja, 12:45
  • ostatnia kwadra - 14 maja, 16:03
  • nów - 22 maja, 19:39
  • pierwsza kwadra - 30 maja, 05:30

Na początku miesiąca Merkury będzie znajdować się blisko Słońca, przez co niemożliwe będzie jego dostrzeżenie. 5 maja planeta ukryje się za tarczą słoneczną. Przez kolejne dni będzie się przemieszczać na wschód, aż pod koniec miesiąca oddali się na tyle, że będzie można ją dostrzec – z zachowaniem ostrożności - krótko po zachodzie Słońca.

Od pierwszych dni maja jasność obserwowana Wenus wyniesie -4.73 mag, co przy sprzyjającej pogodzie pozwala na zobaczenie planety nawet w południe słonecznego dnia. Najdogodniej jednak jest ją obserwować o zmierzchu, kiedy to wyróżnia się na tle ciemniejącego nieba. Przez cały miesiąc Wenus będzie się zbliżać do tarczy słonecznej, aż pod koniec maja blask Słońca skutecznie ją skryje.

Mars wschodzić będzie nad ranem na południowo-wschodnim horyzoncie. Na początku miesiąca znajdzie się w gwiazdozbiorze Koziorożca i przesuwać się będzie do konstelacji Wodnika.

Jowisz przez cały miesiąc przebywać będzie w gwiazdozbiorze Strzelca. Blisko niego, zaledwie 5 stopni na wschód, w gwiazdozbiorze Koziorożca znajdziemy Saturna. Oba gazowe olbrzymy można obserwować nisko na południowym wschodzie w drugiej połowie nocy. 12 maja około godziny 17 czasu polskiego dojdzie do widowiskowej koniunkcji obu planet z Księżycem, z którym utworzą niemal idealny trójkąt równoboczny. Niestety – sam moment tego przejścia nie będzie widoczny z Europy, ale nawet sama obecność tych trzech obiektów na porannym niebie może stanowić doskonały cel dla fotografów.

Od 19 kwietnia do 28 maja naszym nocnym obserwacjom towarzyszą meteory z roju eta Akwarydów. Pochodzą one od powracającej co 76 lat komety Halleya, która ostatnim razem zbliżyła się do Słońca w 1986 roku. Najbliższej okazji na ponowne przyjrzenie się jej z bliska będziemy oczekiwać w roku 2061. Radiant eta Akwarydów zlokalizowany jest w konstelacji Wodnika. Niestety, jest to niekorzystne położenie dla mieszkańców półkuli północnej, gdyż gwiazdozbiór ten na początku miesiąca wschodzi około godziny 2:30 nad ranem, podczas gdy Słońce na naszych szerokościach geograficznych wschodzi bardzo wcześnie, około godziny 5:00, przez co meteory szybko przestają być widoczne na przejaśniającym się niebie. Pomimo tego obserwatorzy nadal mogą liczyć na niecodzienne widowisko. Pędzące z prędkością 66 km/s (jeden z najszybszych rojów) często zostawiają po sobie widoczne przez dłuższy czas jasne smugi. Podczas maksimum, które przypadnie 6 maja, można zaobserwować nawet 60 zjawisk w ciągu godziny.

 

Akwarydy

 

Chociaż na ponowne wypatrzenie komety Halleya musimy czekać aż 41 lat, to jednak jeszcze w tym roku niecodzienne liczyliśmy, że niespodziankę może sprawić odkryta pod koniec ubiegłego roku w gwiazdozbiorze Wielkiej Niedźwiedzicy kometa C/2019 Y4 (ATLAS). Niestety, w pierwszym tygodniu kwietnia okazało się, że kometa zaczęła ulegać rozpadowi; stąd też nie jest bardzo prawdopodobne, że spełni pokładane w niej nadzieje. Ale warto śledzić losy komety i próbować ją wypatrzeć, jeśli przetrwa ona wystarczająco długo swoje zbliżanie się do Słońca – z kometami nigdy nic nie wiadomo!

 

Trajektoria komety C/2019 Y4 (ATLAS)

 

Przez większą część nocy towarzyszyć nam będzie charakterystyczny dla wiosennego nieba gwiazdozbiór Panny. Obok niej dostrzeżemy Warkocz Bereniki. Wprawdzie nie zawiera on jasnych gwiazd (obserwowana wielkość gwiazdowa najjaśniejszej wynosi 4.25 mag), ale gdy znajdziemy się poza terenem gęstej zabudowy miejskiej, gdzie nie będzie nam przeszkadzać sztuczne oświetlenie, to powinniśmy bez problemu dostrzec rozległą, usianą gwiazdami Gromadę Warkocza.

Jeśli mamy na wyposażeniu w teleskop o aperturze co najmniej 100 mm to warto go skierować na obszar na pograniczu tych dwóch gwiazdozbiorów, gdzie widoczne są galaktyki wchodzące w skład oddalonej o około 54 mln lat świetlnych masywnej Gromady w Pannie. Najjaśniejsze z nich już w XVIII wieku zostały umieszczone przez Charles'a Messiera w swym katalogu. Wśród nich szczególną uwagę przykuwa galaktyka eliptyczna M87, z której centrum wychodzi obserwowany w szerokim zakresie fal — szczególnie w falach radiowych i rentgenowskich, ale również w świetle widzialnym — strumień materii, tzw. dżet.

 

Galaktyka M87 obserwowana w świetle widzialnym

 

Źródłem tej aktywności jest znajdująca się w centrum supermasywna czarna dziura o masie niemal 7 miliardów mas Słońca. To właśnie tym obiektem zainteresowali się astronomowie biorący udział w projekcie Teleskopu Horyzontu Zdarzeń, którzy dzięki wykorzystaniu sieci radioteleskopów rozmieszczonych na różnych kontynentach wykonali pierwszy w historii bezpośredni obraz czarnej dziury, opublikowany 10 kwietnia 2019 roku.

 

Pierwsza bezpośrednia obserwacja czarnej dziury w centrum galaktyki M87 wraz z dyskiem akrecyjnym

 

Majowe noce mogą stanowić również doskonałą okazję do polowania na gromady kuliste. Te liczące setki tysięcy, a nawet dziesiątki milionów gwiazd struktury należą do najstarszych obiektów w naszej galaktyce. W przeciwieństwie do gromad otwartych, złożonych z młodych gwiazd, nie należą one do dysku galaktycznego, lecz rozlokowane są w otaczającym go obszarze zdominowanym przez stare gwiazdy — galaktycznym halo. Obecnie znamy około 160 gromad w Drodze Mlecznej, z czego jedna czwarta powstała w innych galaktykach. Szacuje się, że może ich być nie więcej niż 200. Obserwowane przez prostą lunetę mogą przypominać niezbyt jasną mgławicę o kulistym kształcie, ale jeśli do obserwacji użyjemy teleskopu o większej aperturze, to będziemy mogli rozróżnić pojedyncze gwiazdy.

Około 2 godziny po północy w zenicie znajdzie się gwiazdozbiór Herkulesa. W jego odnalezieniu pomoże nam najjaśniejsza gwiazda trójkąta letniego — Wega — umiejscowiona w gwiazdozbiorze Lutni oraz charakterystyczny łuk gwiazd wchodzących w skład Korony Północnej, z najjaśniejszą gwiazdą Gemmą. Gdy poprowadzimy między nimi prosty odcinek, to w jego połowie znajdziemy charakterystyczny czworobok Herkulesa. Przy jego zachodnim, zwróconym ku Koronie boku możemy dostrzec Gromadę Herkulesa. Jest to najjaśniejsza gromada kulista północnego nieba, oznaczona w katalogu Messiera jako M13. Zajmuje ona obszar nieba o średnicy 20 minut kątowych — dla porównania średnica tarczy Księżyca obserwowanego z Ziemi to około 30 minut kątowych. Jej jasność obserwowana wynosi 5.8 magnitudo, więc przy sprzyjających warunkach, z dala od sztucznego oświetlenia (na przykład w górach) można ją dostrzec nieuzbrojonym okiem.

 

Gromada kulista w Herkulesie M13

 

W gwiazdozbiorze Herkulesa znajdziemy również gromadę M92, która jest najstarszą znaną gromadą kulistą w Drodze Mlecznej. Powstała ponad 13 mld lat temu, czyli krótko po Wielkim Wybuchu mającym miejsce 13,7 mld lat temu. Do jej zaobserwowania konieczne jest już skorzystanie z teleskopu. Oprócz tego nisko nad południowo-wschodnim horyzontem, w gwiazdozbiorach Skorpiona, Wężownika i Strzelca możemy znaleźć wiele gromad kulistych skoncentrowanych wokół środka Drogi Mlecznej.

Wojciech Niewiadomski

 

Mapa nocnego nieba nad Łodzią w maju 2020 r.